Mężczyzna był w takim stanie, że nie potrafił utrzymać właściwego toru jazdy, w niekontrolowany sposób zjeżdżał autem od lewej do prawej strony, od krawędzi do środka jezdni.
Zauważył to starszy sierżant Mateusz Garstka, który pojechał za kierowcą mazdy.
- Gdy auto zjechało na stację paliw i zatrzymało się na parkingu, policjant podszedł w kierunku pojazdu, sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy. Gdy otworzył drzwi, wyczuł od znajdującego się w środku kierowcy silną woń alkoholu. Mężczyzna mówił w sposób bełkotliwy, a w pewnej chwili chciał uruchomić auto. Widząc to, starszy sierżant Mateusz Garstka natychmiast wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o całym zdarzeniu dyżurnego policji – informuje podkom. Maciej Kimet z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Przybyli na miejsce gorzowscy policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy mazdy. Jak się okazało 59-letni mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego miał w swoim organizmie ponad półtora promila alkoholu.
Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami i przewieziono do komendy.
59-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Zgodnie z Kodeksem karnym, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?