Próbą miał być jeden dzień. Inicjatorami pomysłu byli uczniowie pierwszej klasy liceum: Kamil Malinowski i Aleksandra Świeszczak.
By przeprowadzić eksperyment musieli mieć zgodę dyrektor Małgorzaty Penkal. Tę dostali bez problemu, a pomysł bardzo się jej spodobał. - Każdy mógł dobrowolnie przystąpić do akcji - tłumaczy Teresa Nowak, zastępca dyrektora Katolickiego Liceum - i muszę powiedzieć, że zgłosiło się do niej 40 uczniów. Sami byliśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem. Telefony zdeponowano w sekretariacie na 24 godziny. Wszystko oczywiście odbyło się za zgodą rodziców, a nawet z ich pełną aprobatą. W naszej szkole od dawna obowiązuje zakaz korzystania z telefonów komórkowych na przerwach i uczniowie to akceptują.Czasem tylko korzystają z nich uczniowie klas maturalnych, Zresztą nigdy nie mieliśmy z tym żadnego problemu. Nasi uczniowie na przerwach ze sobą rozmawiają, nie siedzą z nosami przy telefonie - dodaje T. Nowak.
- Dla na to bardzo ciekawe doświadczenie, zwłaszcza, że i frekwencja dopisała - przyznaje A. Świeszczak. - Pomysł się sprawdził, dlatego w przyszłości chcemy zorganizować weekend bez komórki. Zauważyłam, że gdy telefon ciągle nie dzwoni, gdy nie mamy sygnałów o aktywności w mediach społecznościowych można się świetnie zresetować, po prostu żyć chwilą, i wcale nie trzeba o tym co robimy powiadamiać całego świata. Jest czas na odpoczynek, zastanowienie się nad sobą, zrelaksować się. Polecam wszystkim spróbować.
Pani Małgorzata, właścicielka niewielkiej żarskiej firmy handlującej nieruchomościami spróbowała. Na weekend wyłączyła telefon.
- Musiałam, bo doszło do tego, że gdy wychodząc z domu zapomniałam komórki, czułam kłucie w żołądku. Podczas rozmów z dziećmi o szkole, po południami musiałam mieć ją w zasięgu oka. To było totalne szaleństwo - opowiada kobieta. -Nawet rozmawiając z mężem zerkałam na telefon, czy przypadkiem ktoś nie próbuje się połączyć.
echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?