Lubuszanin po wypadku. Potrzebna pomoc
Syn dowiedział się o wypadku ojca wprost na ulicy, chwilę po zdarzeniu. jechał tą samą drogą. Był lipiec 2022 roku.
- Jechałem do pracy. W pewnym momencie sznur aut nie pozwolił mi kontynuować drogi. Wiedziałem, że musiał wydarzyć się jakiś wypadek… Kilka osób udzielało już pomocy, dzwoniło, rozmawiało między sobą - jednym słowem zamieszanie. Chwilę później zobaczyłem przewrócony, zniszczony motor. Motor mojego taty… - relacjonuje syn pana Jarosława na portalu siepomaga.pl. - Podbiegłem tam, gdy już wezwana była karetka. Ten moment, widok, szok był dla mnie nie do opisania. Wspomnienie do dziś wzbudza we mnie wielki smutek. Stałem nad tatą i myślałem, czy przeżyje…
Po dwóch tygodniach od wypadku bliscy dowiedzieli się, że pan Jarosław ma 10% szans na wybudzenie, ale tydzień później wybudził się. Jednak okazało się, że ma paraliż wszystkich kończyn, a pęknięcia w kręgosłupie, to złamania. Mężczyzna nie mówi, ma niewydolność serca. Przeszedł sepsę i zapalenie płuc. - Ciągle leży, a to prowadzi do szeregu konsekwencji, które są z nami na okrągło, jak w zamkniętym kole. Jedne się kończą, drugie zaczynają… - relacjonują bliscy.
Jarosław Skorek do wypadku był szczęśliwym ojcem dwójki dzieci. W wolnym czasie wędkował.
- Marzymy, żeby móc z nim jeszcze kiedyś porozmawiać i zapewnić, jak bardzo nam na nim zależy. Marzymy, by zawieźć go nad jezioro, znów łowić. Marzymy, by "wrócił" - piszą bliscy na portalu siepomaga.pl. - Jednak, żeby osiągnąć nawet najmniejszy postęp, najmniejszy sukces jest nam potrzebne wsparcie finansowe na dalszą rehabilitację. Jarosław od zawsze pomagał innym, gdy tylko umiał i każdy, kto go zna, wie, jakie ma wielkie serce. Wierzymy, że dobro wraca... Liczymy też na to, że wieść o zbiórce trafi daleko i że każdy, kto przeczyta jej treść, zechce dać nam nadzieję. Nawet małą.
Jarosław Skorek. Kiermasz, licytacje, zbiórka. Jak pomóc?
W sobotę, 22 kwietnia, o godz. 13 w stanicy myśliwskiej w Jamnie odbędzie się kiermasz "Razem dla Jarka".
Będzie ciasto, przetwory, warzywa, rękodzieło, kawa i herbata. Planowana jest także wata cukrowa i popcorn oraz licytacje, ognisko i muzyka.
- Będziemy zbierać pieniądze na rzecz Jarka poprzez sprzedaż ciast, licytację i wiele innych aktywności. Chcemy ruszyć do przodu, aby ten młody, optymistycznie podchodzący do świata facet stanął na nogi - zaprasza jedna z organizatorek wydarzenia.
Wiadomość o kiermaszu i zbiórce udostępniła też gmina Słońsk oraz wielu dobrych ludzi, którzy wspierają walkę w powrót do zdrowia.
Jak pomóc?
- Pomóc można, wpłacając datki przez portal www.siepomaga.pl/jaroslaw-skorek
- Można też brać udział w licytacjach prowadzonych w grupie Razem dla Jarka na Facebooku.
Czytaj też:
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?