Pani Albina trafiła do Zagania w wieku 14 lat. Mieszkała u znajomych. W wieku 17 lat zaczęła pracę w zakładzie krawieckim, w którym poznała swojego przyszłego męża, pana Emila, który był zasłużonym żołnierzem. Żagań stał się jej miejscem na ziemi i mieszka w nim od ponad 75 lat.
Polub nas na FB
Ciężkie życie daje odporność!
Jubilatka pytana o swój wiek zaznacza skromnie, że zawsze ciężko pracowała. Po zakładzie krawieckim m.in. w szkole podstawowej nr 7, a także w wydziale komunikacji. - Moim największym szczęściem jest rodzina - podkreśla. - Wszyscy o mnie bardzo dbają i często odwiedzają. Zarówno dzieci, jak i wnuki. Mam też gromadkę prawnuków. Teraz mam już mniej sił, ale nadal zajmuję się kwiatami i ogrodem.
Cudowna rodzina pani Albiny
90-latka mieszka obecnie z córką Teresą. W sumie urodziła sześcioro dzieci, ale troje z nich zmarło. Ma ośmioro wnuków i 10 prawnuków — są dla niej wielką radością!
- Babcia przynajmniej raz w tygodniu piecze dobre ciasto - opowiada wnuk Wojciech Skoneczny. - Kuchnia to jej najmocniejsza strona. Wnuk Igorek, kiedy odwiedza babcię, zajada się zupą pomidorową. Nikomu nie udało się zrobić lepszej, od babcinej!
Czytaj również na naszym portalu
Zobacz film x-news o pasjonacie z Nowej Soli
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?