Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bociany już wracają do Żar z ciepłych krajów. Wiosna zbliża się wielkimi krokami

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Lećcie chłopaki, trzymamy kciuki
Lećcie chłopaki, trzymamy kciuki PolskaPress/pixabay
Pierwsze boćki już przyleciały. Profesor Leszek Jerzak przysłał nam mapę z lokalizacją czterech nadajników, które mają na sobie lubuskie ptaki. Pokonują dziennie około 100-150 km. Wszystkie te ptaki to osobniki dojrzałe, które były w ubiegłym roku lęgowe z sukcesem lęgowym. - Pozostaje jedynie kibicować, który pierwszy - mówi profesor. - Oby po drodze nic im się nie stało.

Najniebezpieczniejsze miejsca to Sahara i pełne morze. Bociany starają się – z wiadomych powodów - jak najszybciej przelecieć nad pustynią. Unikają również pełnego morza i dlatego lecą wzdłuż wybrzeży. Owszem, niektóre próbują lecieć na skróty przez morze, ale bywa, że kończy się to tragicznie - mówi prof. Leszek Jerzak z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Bociany pod specjalnym nadzorem

Nasze bociany są pod specjalnym nadzorem. W Polsce jest kilku naukowców, którzy umieszczają nadajniki GPS na bocianach. Tym urządzeniom zawdzięczamy nową wiedzę o życiu i strategii przetrwania tych ptaków.

Mamy chociażby najnowsze informacje od dr. Irka Kaługi, obronił doktorat na naszym Wydziale Nauk Biologicznych, że w Libanie obserwowane są lecące już w naszą stronę małe stada liczące po mniej więcej dwadzieścia osobników.

Większość ptaków jednak czeka w Afryce i krąży w promieniu 100-150 km w poszukiwaniu pokarmu. Czekamy kiedy ruszą, gdyż powoli zlatują się nad Nil i jak tylko utworzą stada, ruszą. Ptaki kierują się długością dnia oraz pogodą. Jeśli poczują, że to już i zapowiada się odpowiednia aura, nic ich już nie zatrzyma.

WIDEO: Bociany z Kartowic

Pyszna szarańcza

Z danych uzyskanych z obrączkowanych bocianów i tych wyposażonych w GPS okazuje się, że najdalej lecą młode pierwszoroczniaki. Nawet do Afryki Południowej. Pozostają tam zazwyczaj około trzech lat aż do osiągnięcia dojrzałości płciowej. Wtedy ruszają z powrotem do Europy na swoje pierwsze lęgi.

Starsze bociany najczęściej zimują w Czadzie i Sudanie. Niektóre w północnej Afryce. Miejsca do zimowania w Afryce to sawanna, gdzie można znaleźć pokarm, głównie szarańczę.

No i tu zaczyna się problem. Tam dotarło już nowoczesne rolnictwo i używa się insektycydów przeciw owadom. Zdarzają się zatrucia i padnięcia naszych bocianów. Konieczne jest skoordynowanie działań na świecie w celu ochrony przyrody, w tym i naszych boćków.

Nie wiadomo, jak to robią

Ptaki kierują się długością dnia. Natomiast pogoda może spowalniać ich lot. Tak się często dzieje, gdy bociany przekroczą Bosfor i zatrzymują się na Bałkanach, kiedy u nas jest nawrót zimy. Skąd o tym wiedzą? Muszą mieć doskonałą zdolność odczytywania pogody. Tu nie ma żartów. Zła decyzja o kontynuacji lotu kończy się zazwyczaj tragicznie. W Polsce większość bocianów przylatuje przed 10 kwietnia, a na pierwszego czekamy 19 marca na imieniny Józefa. Tak już się przyjęło.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto