W pierwszej połowie gra była bardzo ospała, a wpływ na tempo na pewno miała wysoka temperatura powietrza. W drugiej odsłonie pojedynek był już lepszym widowiskiem. Miejscowi stworzyli sobie kilka okazji do zdobycia gola. Trafili jednak dopiero w 83 minucie po uderzeniu Michała Filipowicza.
Nie wiadomo co dalej będzie z Czarnymi. Trener Zbigniew Smółka tym meczem zakończył pracę w Żaganiu.
Czarni: Buchla - Galuś, Gajowy, Sudoł, Khady Kazadi (44 min Szczur) - Kwiatkowski (78 min Żebrowski), Tracz, Piechowiak, Hajdamowicz, (86 min Wierzbicki) - Mania, Wróbel.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?