W poniedziałek (27 marca) w Iłowej (pow. żagański) policjanci z drogówki chcieli zatrzymać do kontroli kierującego motocyklem. Powodem kontroli miało być niesprawne światło oraz przegięta tablica rejestracyjna. Mężczyzna nie reagował na wydawane do zatrzymania pojazdu sygnały świetlne i dźwiękowe.
Jak informuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik KWP w Gorzowie Wlkp., motocyklista gwałtownie przyśpieszył i kontynuował jazdę w sposób bardzo niebezpieczny, popełniając szereg wykroczeń drogowych. Wielokrotnie zmieniał pas ruchu, co zakończyło się kolizją z prawidłowo jadącym osobowym oplem. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów.
Spory mandat
Okazało się, że 39-latek kierował pomimo orzeczonego przez Sąd zakazu do kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Znajdował się pod działaniem środków odurzających, a pojazd, którym kierował, nie był dopuszczony do ruchu oraz nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Policjanci podsumowali wszystkie wykroczenia drogowe i wystawili mandaty karne na łączną kwotę około 6 tysięcy złotych.
Kilkadziesiąt punktów
W ciągu niespełna dwóch minut mężczyzna zasilił swoje konto 56 punktami karnymi. Całość zarejestrowała kamera z policyjnego wideorejestratora. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej, kierowanie wbrew orzeczonemu zakazowi oraz znajdując się pod działaniem środków odurzających, grozi łączna kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?