Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hej, hej Falubaz! Było jak w ringu. Świetna prezentacja zespołu, ale „oberwali" prezydent i radny

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Cezary Konarski
Cezary Konarski
Wideo
od 12 lat
Wielkie żużlowe show wróciło pod dach zielonogórskiej hali CRS. Wypełniony po brzegi obiekt „odleciał" od głośnego dopingu kilku tysięcy kibiców, gdy rozpoczęła się prezentacja drużyny Falubazu Zielona Góra.

Prezentacje Falubazu Zielona Góra mają długą historię, pierwsza odbyła się 21 lat temu. Później wiele razy organizowano wielkie imprezy, m.in. w zielonogórskim Amfiteatrze i w hali CRS. Jednak ostatnie żużlowe show odbyło się ponad pięć lat temu, w listopadzie 2018 roku. Później była pandemia koronawirusa i kilka chudych lat zielonogórskiego żużla. Ale po awansie Falubazu do PGE Ekstraligi w sezonie 2023, postanowiono wrócić do tradycji związanej z organizacją przedsezonowych imprez.

Prezentację, która odbyła się 22 marca 2024 roku w hali CRS okrzyknięto Galą KSF24. Organizatorzy przygotowali imprezę z wielkim rozmachem. Wydarzenie zaaranżowali na wzór gal sztuk walki. Zawodnicy do przygotowanego ringu wywoływani byli przez spikera ringowego, wychodzili w akompaniamencie wybranej przez siebie muzyki, w towarzystwie pięknych kobiet, tzw. ring girls oraz swoich mechaników.

Tuż po rozpoczęciu prezentacji głośne gwizdy przywitały prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego, który ze sceny witał kibiców. Szybko jednak wybrnął z sytuacji zapraszając do zabrania głosu Piotra Protasiewicza, dyrektora sportowego w zielonogórskim klubie. To głownie jemu Falubaz zawdzięcza awans do PGE Ekstraligi, choć on skromnie powtarza, że sukcesu nie byłoby, gdyby nie praca całego klubu. OK, pełna zgoda, ale...

- Wchodzimy na inny próg, zdaję sobie sprawę, że zderzymy się ze ścianą, bo fajnie to już było - mówił Piotr Protasiewicz. - Wiemy, że dziś, na papierze są lepsze od nas ekipy, ale według mnie mamy zawodników, którzy nie pokazali jeszcze swoich największych możliwości. Ale, jeśli pojadą na swoim najwyższym poziomie, to jestem przekonany, że dorównamy do najlepszych.

Od kibiców „oberwał" też miejski radny Rafał Kasza, który w przeszłości im podpadł. Pojawił się m.in. transparent z hasłem: „Kasza łapy precz od Falubazu konfidencie", a z gardeł fanów Falubazu popłynęło głośne pytanie: „Czy już Kasza zapomniałeś, jak kibiców sprzedawałeś?!"

Żużlowcy Falubazu witani byli wielkimi owacjami, m.in. nowi zawodnicy w zespole Piotr Pawlicki i Jarosław Hampel.- Bardzo dobrze się czuję, autonogi już nie ma - powiedział Piotr Pawlicki, który leczy kontuzję, ale za chwilę ma rozpocząć ściganie na motocyklu. Jarosław Hampel, powracający do Falubazu po sześciu latach oznajmił: - Witam wszystkich ponownie. Nasze rozmowy o kontrakcie przebiegały szybko, przyjemnie, w dobrej atmosferze. Tak to się potoczyło.

Pięknie wyglądała chwila, w której zaprezentowany został kapitan Falubazu Przemysław Pawlicki. Zawodnik wyszedł zza kulis w czarnej pelerynie. Efektownie zrzucił ją przy dźwiękach hitu „Aleja gwiazd" i zaprezentował kevlar, w którym żużlowcy Falubazu będą ścigać się w sezonie 2024. W kolorystyce kombinezonu przeważa czerń, ale nie zabrakło oczywiście barw żółto-biało-zielonych.

- W Falubazie odrodziłem się, pomogła mi rodzina, team, kibice. Za to wszystko bardzo wam dziękuję. Kapitan to odpowiedzialność i duże wyzwanie - powiedział Przemysław Pawlicki.

WIDEO: Bracia Piotr i Przemysław Pawliccy spotkali się z kibicami Falubazu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto