Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legendy Żagania. Opowieść o okrutnym księciu Janie I i zawalonej wieży kościelnej

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Książę Jan I był okrutnikiem, ale i jego dosięgnęła ręka boska! Na zdjęciu Stary Żagań. Tu przed wiekami było miasto
Książę Jan I był okrutnikiem, ale i jego dosięgnęła ręka boska! Na zdjęciu Stary Żagań. Tu przed wiekami było miasto Google Maps
Prezentujemy Państwu kolejną legendę opracowaną i przetłumaczoną przez wspaniałego, nieodżałowanego regionalistę Mariana Ryszarda Świątka, który odszedł 7 czerwca 2017 roku, w wieku 68 lat. Po sobie zostawił wiele książek, albumów i wystaw. Wśród nich znajdują się między innymi żagańskie legendy. Są one dostępne w sieci. Dzisiaj legenda o okrutnym księciu Janie I Żagańskim. Czytajcie poniżej.

Okrutny książę z Żagania

Wszystkie wiadomości o księciu Janie I z Żagania, które zachowały się do naszych czasów, mówią zgodnie, że był to człowiek ponury i okrutny. Przed jego strasznym niepohamowanym gniewem drżeli nie tylko słudzy, ale i najbliższa rodzina. Nie oszczędzał nawet zwierząt, które dręczył z upodobaniem. Gdy wpadł w gniew, miał zwyczaj siadać na konia i gnać na złamanie karku po polach i bezdrożach, smagając wierzchowca bez ustanku i orząc jego boki ostrogami. Często zdarzało się, że po powrocie księcia z takiej "przejażdżki" pełen życia rumak padał martwy.

Książę znęcał się nad swoją żoną

Pewnego razu, gdy zamęczył w ten sposób jednego z najpiękniejszych swoich wierzchowców, żona księcia nie mogąc znieść męki niewinnego stworzenia, ze łzami w oczach prosiła męża, by zaniechał na przyszłość tak okrutnego postępowania. Zdumiał się książę, że ktoś jeszcze śmie zwracać mu uwagę, a potem płomień wściekłości zapalił się w jego oczach.
- Litujesz się - wrzasnął - no to poczuj sama, jak to smakuje! - I jednym ciosem obaliwszy księżnę na ziemię, zaczął ją smagać batem i orać jej ciało ostrogami! Jeszcze tego samego dnia wypędził ją z domu, bo jej dobroć i łzy od dawna już budziły jego niechęć.

Mądry opat augustianów z Żagania

W jakiś czas potem pobożny i mądry opat klasztoru augustianów w Żaganiu odważył się zwrócić księciu uwagę na niewłaściwość jego postępowania. Książę Jan pohamował swój gniew. Nie było w owych czasach rzeczą bezpieczną, nawet dla księcia, toczyć spór z dostojnikiem kościelnym. Rzekł więc tylko drwiąco:
- Klecho! Czy widzisz tę wieżę kościelną? Uwierzę, iż w twoim gadaniu jest jakaś słuszność, jeżeli ona się przewróci!

Ręka boska lub traf!

Traf chciał, że istotnie w niedługi czas potem, dnia 12 lutego 1439 roku wieża kościelna bez żadnej widocznej przyczyny zawaliła się. Nikt nie poniósł przy tym żadnej szkody, a nawet strażnik znajdujący się na szczycie wieży złamał tylko nogę. Zdarzenie to wywarło na księciu duże wrażenie. Przeraził się, a zabobonny lęk przyprawił go o ciężką chorobę, która zakończyła się śmiercią. Ale w czasie choroby zmienił postępowanie i starał się być znośniejszy dla otoczenia i wynagrodzić przynajmniej częściowo krzywdy, które ludziom wyrządził. Ostatnią jego wolą było, aby za pokutę pogrzebano go pod progiem kościoła, iżby wszyscy wchodzący i wychodzący musieli deptać po jego grobie.

Gdzie był dawny Żagań?

Dawny Żagań leżał na miejscu dzisiejszego Starego Żagania, ale osada ta została zniszczona w roku 1140. Dopiero w 1170 r. książę głogowski Konrad założył ją od nowa Żagań. Prawa miejskie otrzymał Żagań w 1284 roku. W tym też roku książę Przemko przeniósł tu z Nowogrodu Bobrzańskiego klasztor augustianów, oddając mu istniejący już stary kościół. Jan I zmarł w 1439 r., a więc za jego życia wznoszono (XIV w.) lub też skończono budowę stojącego do dziś kościoła parafialnego.
Jest więc możliwe, że w trakcie budowy świątyni zdarzył się jakiś wypadek, na którym oparto powyższe podanie.

Legendy opracowane przez Mariana Ryszarda Świątka
www.radamiasta.zagan.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto