Miejsca wstydu! Gryżyce koło Żagania! Tutaj za 2 miesiące ma ruszyć miejska plaża, zamiast zamkniętego basenu! Byliście?

Basen miejski w parku w ubiegłym roku był zamknięty na głucho. W tym roku będzie tak samo. Powodem jest zniszczona niecka zabytkowego kąpieliska, której remont jest bardzo kosztowny. Za to w ub. roku miasto wydzierżawiło od PZW teren na Gryżycach. Wiceburmistrz Sebastian Kulesza zapewnił nas, że czynione są starania, aby kąpielisko na Gryżycach uruchomić w tym sezonie (w 2021 roku).

Na stronie internetowej miasto poinformowało, że 5 listopada 2020 roku, burmistrz Andrzej Katarzyniec podpisał pięcioletnią umowę z Polskim Związkiem Wędkarskim, Okręg w Zielonej Górze, na dzierżawę terenu położonego w Gminie Żagań w obrębie Gryżyc. Dzierżawa obejmuje część stawu nr 5 wraz ze strefą przybrzeżną oraz częścią terenu stanowiącego hałdę piasku. Podpisanie umowy to pierwszy krok w kierunku uruchomienia procedur administracyjnych oraz podjęcia działań przygotowawczych zmierzających do zorganizowania i prowadzenia miejskiego kąpieliska już od czerwca przyszłego roku

Teren miał zostać uporządkowany i zabezpieczony. Dno stawu ukształtowane i wypłycone na potrzeby kąpieliska. Plaża poszerzona i wyrównana. Na akwenie ma stanąć pomost i zostaną wyznaczone specjalne strefy: bezpieczna dla małych dzieci oraz część dla umiejących pływać. Bezpieczeństwa mieszkańców będą strzegli ratownicy.
Zostanie też utworzonych kilka innych stref: gastronomiczna, rekreacyjna z placem zabaw da dzieci oraz zaplecze sanitarno-socjalne (toalety, przebieralnie, wypożyczalnia sprzętu wodnego). Wyznaczone zostaną także bezpłatne miejsca parkingowe dla korzystających z kąpieliska. Korzystanie z kąpieliska ma być nieodpłatne dla dzieci, osób z orzeczeniem o niepełnosprawności oraz weteranów. Dla pozostałych obowiązywać ma symboliczna opłata.

Tak ma wyglądać miejska plaża na Gryżycach na Facebooku Urzędu Miasta

Stawy na Gryżycach w sezonie letnim przyciągają tysiące ludzi. Przyjeżdżają z Żar, Żagania i okolic, a nawet z Nowej Soli. To miejsce bardzo oblegane, ale również zaniedbane. Najbardziej popularny jest staw nr 5 z górą piachu i piaszczystymi plażami. Przez kilka lat Polski Związek Wędkarski dzierżawił go zewnętrznym podmiotom, które pobierały opłaty za wjazd, organizowały małą gastronomię i zapewniały sprzątanie terenu. Na akwenie byli też ratownicy, dzięki którym było bezpieczniej.

W ubiegłym roku (2020) nad stawem nie było ratowników, za to było mnóstwo ludzi. Dużo samochodów oraz kamperów, a także masa śmieci, których nikt nie posprzątał. Na ziemi walały się na przykład opakowania fast foodu mieszczącego się w Żarach. Ktoś przywiózł ze sobą jedzenie, a opakowania rzucił na ziemię. To samo dzieje się na trochę więcej niż 2 miesiące przed uruchomieniem kąpieliska. Żadnych prac nie widać.

Chociaż do otwarcia sezonu zostało już niewiele czasu, to nad stawem nadal walają się stosy śmieci. Czy tak ma wyglądać miejskie kąpielisko? Nie mówiąc już o tym, że trudno do niego dojechać, po dziurawej, rozpadającej się drodze...

Czytaj również na naszym portalu

Zobacz film x-news lockdown od niedzieli