Zygmunt Strzelczak zmarł w sobotę 13 marca. Miał 92 lata. Przez 64 był druhem w Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotniku. Był najstarszym ochotnikiem w gminie i jednym z najstarszych w całym województwie lubuskim.
Był niesamowicie silny, przez wiele lat wykonywał zawód kowala, wyuczył zawodu wiele młodych osób. W 1957 był jednym z inicjatorów powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotniku, a dziesięć lat wcześniej pomagał przy tworzeniu jednostki w Bieniowie.
Uśmiech nie znikał mu z twarzy, lubił żartować i, jak na kowala przystało, był niesamowicie silny.
CZYTAJ TEŻ
Jak wspominał w wywiadzie sprzed kilku lat, kiedy tylko słyszał dźwięk syreny strażackiej, od razu stawał na baczność.
Mam osiemdziesiąt lat, a siły więcej niż moi synowie. Jak słyszę syrenę to od razu na baczność staję. Biegnę do remizy, bo wyjechać trzeba w kilka minut. Dziś już nie tak często jak kiedyś, ale ciągle w pogotowiu jestem.
Tak wspominają go druhowie z OSP w Złotniku.
Mistrzu dziękujemy Ci za Twoje dobre serce, życzliwość, dobroć i ogrom pracy. Nie wyobrażamy sobie naszych strażackich zebrań i zawodów bez Ciebie. Na zawsze będziesz w naszej pamięci.
Koledzy strażacy jeszcze w sobotę uczcili pamięć Zygmunta Strzelczaka włączając syreny strażackie.
Zobacz też pożar opuszczonej hali w Żarach
Polub nas na fb
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?