Podziemne korytarze zostały odkopane przez Stowarzyszenie Miłośników Górnych Łużyc, którego członkowie od 2 miesięcy kopali i budowali poziomy tuneli, aby dostać się do ich wnętrza.
Polub nas na FB
Niemcy zacierali ślady!
Wejście do obiektu było przez oddziały Niemców wysadzone w 1945 roku. - W czwartek rano dostaliśmy zgłoszenie, że znaleziono w podziemnym chodniku białe cienkie przewody elektryczne, prawdopodobnie minerskie - opisuje plutonowy Walery Czyż z 23. patrolu saperskiego. - Z uwagi na fakt, że sztolnie pochodziły z okresu II wojny światowej, a wejście do tuneli było wysadzone przez wycofujących się żołnierzy niemieckich, sprawę potraktowaliśmy bardzo poważnie. Rozpoczęliśmy działania minersko - pirotechniczne związane z rozpoznaniem znalezionych przewodów elektrycznych, jak i miejsca, w którym znajdował się obiekt podziemny.
Sperzy w starych tunelach
W praktyce saperzy jako pierwsi rozpoczęli eksplorację tuneli od miejsca, gdzie znaleziono przewody. Ich zadaniem było wykrycie ewentualnych ładunków wybuchowych, do których mogły być podłączone znalezione przewody minerskie oraz przeprowadzenie rozpoznania minersko-pirotechnicznego miejsca, gdzie dokonano znaleziska.
Początkowo saperzy poruszali się bardzo powoli z uwagi na to, iż każdorazowo po sprawdzeniu 3 metrów wchodzili górnicy, którzy wzmacniali strop i ściany, przedłużali rury odprowadzające i doprowadzające powietrze oraz ustawiali czujnik wielogazowy. Podczas dwudniowych prac żołnierze patrolu sprawdzili jedną czwartą obiektu, w którym według niemieckich map długość korytarzy miały wynosić około 915 metrów. Prace saperskie w pozostałej części obiektu przerwano, z uwagi na niestabilną konstrukcję korytarzy.
Tajemnice pod górą
Ostatecznie saperzy wykryli kilkanaście odcinków niemieckich przewodów minerskich oraz fragmenty lontu prochowego w różnych miejscach podziemi umieszczony na ścianach, belkach stropu lub leżących na spągu. Oprócz tego pod ziemią odkryto wiele przedmiotów związanych z budową tych tuneli np. wagoniki górnicze, wiertła górnicze, kilofy, młoty, torowiska wąskotorowe oraz inne przedmioty.
- Głównym problemem naszych prac było oświetlenie tłumaczy plutonowy Czyż. - Podziemia są wykute w bazalcie, jest to czarna skała, która bardzo pochłania światło, więc wykorzystywaliśmy tu między innymi skonstruowane na ten cel przez SMGŁ z Lubania akumulatorowe podręczne oświetlacze. W naszej pracy przydało się i zostało wykorzystane w praktycznym działaniu zdobyte wcześniej doświadczenie w organizowanych już od kilku lat szkoleniach dla saperów w różnych obiektach podziemnych na Dolnym Śląsku.
Patrol saperski Czarnej Dywizji
Patrol saperski stacjonuje w 23 Śląskim Pułku Artylerii w Bolesławcu jednostce bezpośrednio podległej dowódcy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu.
Projekt otwarcia podziemnego obiektu w Lubaniu jest realizowany społecznie przez SMGŁ.
Źródło:
st. chor. sztab. Radosław Mazur, Czarna Dywizja
Czytaj również na naszym portalu
Zobacz, co o służbie wojskowej mówią żołnierze
Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?