Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze znalezisko w Lesznie Górnym! Tam warto się wybrać i je zobaczyć!

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Regionalista Maciej Boryna opowiada o tajemniczym dysku z Leszna Górnego
Regionalista Maciej Boryna opowiada o tajemniczym dysku z Leszna Górnego Maciej Boryna
Maciej Boryna, szprotawski regionalista opowiada o tajemniczym dysku w samym środku Leszna Górnego. - Jest osadzony na granitowym cokole masywny szary dysk przeszywa metalowy czop - tłumaczy. - Artefakt nie posiada żadnego podpisu. Stoi tu jeszcze od czasów niemieckich. Zapytani o jego pochodzenie mieszkańcy opowiadają rozmaite rzeczy i teorie albo wzruszają tylko ramionami na znak niewiedzy.

Czy to kamień młyński w gminie Szprotawa?

Mieszkańcy najczęściej mówią, że to stary kamień młyński z czasów, kiedy w Lesznie Górnym funkcjonował młyn. Jednakże dziwne koło nie posiada żadnych cech kamienia młyńskiego, a w dodatku ma stożkowo ścięte krawędzie obwodowe. No to co stoi pośrodku Leszna?
W 1885 roku niemieccy inwestorzy zbudowali nad pobliską rzeką Bóbr dużą fabrykę celulozy i papieru. W technologii produkcji występuje urządzenie o osobliwej nazwie "kołogniot", służące do rozwłókniania drewna. To taka duża stalowa wanna, której zawartość rozgniatają dwa ruchome ciężkie koła. A stalowe czopy łączą koła z mechanizmem napędzającym. Możemy je spotkać w muzeach papiernictwa.

Czym jest stary kamień z Leszna Górnego?

Zagadkowy dysk z Leszna Górnego jest najprawdopodobniej zabytkowym elementem miejscowego kołogniotu.
Jako ciekawostkę należy dodać, że przy kompleksie uruchomiono produkcję spirytusu, który w czasie II wojny światowej przetwarzano na benzynę lotniczą. Przeczytamy o tym nawet w National Geographic.
Czytaj o tym w National Geographic:

https://www.national-geographic.pl/artykul/spirytus-chronily-betonowe-bunkry?fbclid=IwAR36KshyD_-1QSuhzKWbJLOHsU5rBBo9Jy8e0VdaVJDy_qhlLySg7C1zx5c
W otoczeniu można zobaczyć bunkry wartownicze. Przed wybuchem wojny fabrykę opuszczało rocznie 1800 wagonów wyrobów papierniczych, trafiając na rynki Wielkiej Brytanii, Ameryki Południowej i Dalekiego Wschodu.
Obwarowany był również strategiczny most kolejowy przez rzekę Bóbr, na linii Berlin - Wrocław. Fabryka była podłączona do tej linii za pośrednictwem własnej bocznicy, a przy stacji kolejowej znajdował się ogromny plac przeładunkowy, obecnie boisko piłkarskie. Podczas ostatniej wojny pracowali na nim jeńcy wojenni. Z dokumentów wiadomo, że niejeden został przy torach pochowany.

Papierni już dawno nie ma

Po wojnie produkcji papieru już nigdy wznowiono, bo oddziały radzieckie zdemontowały w 1945 roku urządzenia technologiczne. W 1960 roku w obiektach byłej fabryki otwarto Lubuskie Zakłady Garbarskie. Wykonane z żółtego klinkieru wysokie zabudowania dawnej papierni robią wrażenie i noszą znamiona zabytku industrialnego.
Dlatego przy okazji oględzin kołogniotu warto rzucić okiem na dawną fabrykę, a tuż przy niej na imponujący jaz na rzece Bóbr.
Źródło: Maciej Boryna Biuro Turystyki i Edukacji Regionalnej

Czytaj również na naszym portalu

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto