Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Ostrowski, prezes BC Swiss Krono Żary: - W Lubuskiem nie brakuje ciekawych koszykarzy. Chcemy dać im szansę

Redakcja
Żarski klub chce stawiać przede wszystkim na koszykarzy z naszego regionu.
Żarski klub chce stawiać przede wszystkim na koszykarzy z naszego regionu. Mariusz Kapała
O sytuacji kadrowej, finansach, współpracy z partnerami, czy planach na przyszłość, porozmawialiśmy z Tomaszem Ostrowskim, prezesem BC Swiss Krono Żary.

Jak minęły ostatnie tygodnie w klubie?
- Jesteśmy w epicentrum wydarzeń, czyli rozmów z zawodnikami i budowaniem składu. Wiedzieliśmy, że czerwiec był najbardziej gorący. Chcieliśmy zamknąć większość zespołu i tylko zostawić ewentualne możliwości na zmiany w lipcu.

Rozmowy przebiegają po waszej myśli?
- Tak. Mamy określone założenia. Koronawirus pokazał nam, że warto mieć tzw. „poduszkę finansową”. Chcemy zabezpieczyć się na różne nieprzewidziane sytuacje. Mamy dość ograniczony budżet, ale robimy to świadomie. Wiemy, że sytuacja jest, jaka jest. Zależy nam na większej aktywności młodszych zawodników. Do zespołu zostanie wprowadzona ich większa ilość. BC Swiss Krono ma być zespołem stworzonym z lubuskich koszykarzy. Podkreślamy, że jest to dla nas szalenie ważne. Żary, Zielona Góra, Lubsko, Nowa Sól, czy Gorzów. Ci chłopcy mają być stąd. Chcemy dać im szansę rozwoju i gry.

Znamy już jakieś konkretne informacje dotyczące nowego składu?
- Na dzisiaj mamy potwierdzonych siedmiu zawodników. Zagrają u nas Darek Kalinowski, Kuba Der i Adam Forysiuk, a co do pozostałych, to chciałbym się jeszcze wstrzymać z nazwiskami. Na pewno część chłopaków z poprzedniego sezonu zostanie w drużynie. Nie zagrają już u nas Mariusz Matczak, który prawdopodobnie zakończył grę ze względów rodzinnych i pracy zawodowej. Dawid Kołkowski chce rozpocząć studia we Wrocławiu i musiał nas opuścić. Michał Nowicki zakończył przygodę z basketem przez kontuzje. Myślę, że skład będzie równie interesujący, jak ten zeszłoroczny. Chcemy, aby bił się o najwyższe cele, czyli awans do pierwszej ligi.

Kibice mogą spodziewać się głośnych nazwisk, czy bardziej zależy wam na młodych zawodnikach z okolicy?
- Proszę mi uwierzyć, że w województwie lubuskim mamy kilku ciekawych graczy. Prace cały czas trwają. Myślę, że kibice otrzymają kilka niespodzianek, ale nie mogę jeszcze wszystkiego potwierdzić. Cały czas jesteśmy w trakcie rozmów.

Nowy skład może być silniejszy od tego z poprzedniego sezonu?
- Jeżeli wszystko nam się uda i dogadamy się z koszykarzami, których chcemy mieć w zespole, to skład będzie przynajmniej tak samo mocny, a może jeszcze silniejszy od ubiegłorocznego.

Jak żarskie firmy i miasto patrzą na kolejny sezon? Sponsorzy nie odmówili współpracy?
- Jesteśmy w dość komfortowej sytuacji. Po pierwsze, mamy Urząd Miasta w Żarach, który zawsze jest z nami i wspiera nas mocno od lat. Tutaj mamy zapewnienie, że nic się nie zmieni. Nasz główny partner Swiss Krono w stu procentach realizuje umowy kontraktowe. Zawsze możemy na nich liczyć. Mamy też to, czego nie ma wiele klubów w wyższych ligach, czyli partnera technicznego firmę EGLE, która ubiera nas od stóp do głów. Tu też nic się nie zmieni. Komfort pracy w naszych warunkach jest bardzo duży. Jeżeli chodzi o cięcia, to sami robimy je w zarządzie i tak ustawiamy poprzeczkę, abyśmy mieli gwarancję, że nic nas nie zaskoczy. Drobniejsze firmy borykają się z różnymi problemami. Część z nich nie była wpłacać zobowiązań, jakie miała wobec nas, ale my też to doskonale rozumiemy. Po wakacjach pewnie wrócimy do relacji, jakie mieliśmy przed pandemią.

Nie myśleliście o wykupieniu „dzikiej karty” pozwalającej na grę w pierwszej lidze?
- To nie jest pierwszy raz, gdzie moglibyśmy taką rzecz wykonać. Nas to nie interesuje. Nie chcielibyśmy czegoś robić na siłę. Zależy nam na awansie sportowym. Uważamy, że to smakuje zupełnie inaczej. Zarząd i zawodnicy myślą tak samo. Chcemy pokazać, że można to wywalczyć na parkiecie. Nawet jeżeli będzie to za rok, za dwa, za trzy. Awans ma być historyczny i długo zapamiętany.

Znacie już kalendarz przygotowań do nowego sezonu?
- Cały czas jesteśmy w kontakcie ze sztabem trenerskim. W nim nie dojdzie do żadnych zmian. Drużynę poprowadzą trenerzy Łukasz Rubczyński i Tomasz Sobczak. Liga ma ruszyć z końcem września, dlatego zawsze zakładamy sobie końcówkę sierpnia. Wtedy ruszymy z mocnymi przygotowaniami. Zagramy trzy-cztery sparingi. Rywali jeszcze dogrywamy. Wszystko będzie wyglądało podobnie, jak w poprzednich sezonach.

ZOBACZ TAKŻE: W plebiscycie SWISS KRONO i Gazety Lubuskiej "Człowiek Roku KRONO 2019" głównym laureatem zostaje Andrzej Sirowacki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto