- Wieżę widokową można zwiedzać indywidualnie od środy do niedzieli, w godz. 12.00-18.00.
- Zwiedzanie odbywa się bez przewodnika.
- Bilet normalny kosztuje – 8 zł / os.
- ulgowy – 5 zł / os. (dzieci i młodzież szkolna, seniorzy 60+)
- ulgowy – 1zł/os. (dzieci do lat 7)
Spacer po Żaganiu z przewodnikiem
Wieżę ewangelicką - obecnie miejską wieżę widokową można było zwiedzić z przewodniczką Haliną Dobrakowską, która opowiedziała o historii protestantów i ewangelików w Żaganiu.
Latem spacery z regionalistami odbywają się w Żaganiu cyklicznie.
Kościół ewangelicki już nie istnieje
Ewangelicki kościół łaski w Żaganiu był jednym z 6 istniejących wówczas na Śląsku. Został zbudowany w 1709 r., natomiast mierząca 84 metry wysokości ceglana wieża, zwieńczona żeliwną ażurową iglicą, powstała w 1846 r. z inicjatywy księżnej Doroty de Talleyrand-Perigord.
Szczątki z krypty żagańskiej rodziny książęcej
W 1846 roku w krypcie w wieży pochowano księcia Piotra Birona i jego żonę Dorotę, następnie bratanka księcia, oficera kawalerii, Piotra Gustawa oraz dwie córki księcia: Joannę i Paulinę. Po rodzinnym grobowcu zostały jedynie epitafia. Z przekazów wiadomo, że po II wojnie światowej wieża była słabo zabezpieczona. Wchodził do niej każdy, kto chciał. Doszło również do zbezczeszczenia zwłok, które zostały nadpalone. W latach 90-tych XX wieku zostały one zabrane, prawdopodobnie przez służby miejskie i pochowane na cmentarzu komunalnym w Żaganiu. Miejsce nie jest nikomu znane.
Wspomnienia internautki z Żagania
- Pamiętam jeszcze czasy, gdy był kościół ewangelicki był w całości -opowiada. - Mieszkałam nieopodal. Jako dzieci wchodziliśmy do tego kościoła przez wybite okna. Były tam ławki, ambona. Pamiętam też, że w wieży, w latach 60. odbywały się ewangelickie msze. Przy ul. Wojska Polskiego, dawniej Seminarialnej mieszkała starsza pani z rodziną, która co niedzielę uczestniczyła w tej mszy. Była to Niemka, która została po wojnie w swoim mieszkaniu przy ul. Seminarialnej. Mieszkała w budynku przyległym do SP1. Ta pani jest pochowana na cmentarzu przy ul.Kożuchowskiej. Nawet pamiętam jej pogrzeb i miejsce pochówku na cmentarzu, w części niemieckiej, obok lwa, który tam stoi.Pamiętam też, jak uczniowie jednej ze szkół, weszli z kościoła, wydobyli kości z trumien i postawili pod wieżę kościoła, przy ścianie. Widziałam to! To był przerażający widok!
Legenda o krzyżu z kościelnej wieży
Wśród mieszkańców Żagania krąży opowieść dotycząca krzyża, wieńczącego wieżę. Był czarny, a u podstawy miał złoty, błyszczący pasek. Podobno to ślad po piłowaniu przez radzieckiego żołnierza, który w czasie II wojny światowej miał się spuścić z helikoptera, żeby go odpiłować. Sołdat miał przy tym spaść z wieży i zginąć.
Faktem jest, że krzyż już w naszych czasach został zdjęty i trafił do nowego Kościoła Garnizonowego przy ul. Żarskiej. - Spadł podczas wichury - uściśla regionalista Zbigniew Popiel. - Odrestaurowano go w 11 Batalionie Remontowym.
Obecnie czarny, metalowy krzyż znajduje się w wieży, w pomieszczeniu nad kryptą i jest to replika oryginału, który nadal jest w Kościele Garnizonowym.
Wieżę odnowił Żagań za unijne pieniądze
Wieża została odrestaurowana w 2004 roku – służy obecnie jako wieża widokowa, z której można oglądać panoramę miasta. Wewnątrz są między innymi zdjęcia rozebranego kościoła i wystawa żagańskiego piwowarstwa.
Polub nas na FB
Czytaj również na naszym portalu
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?