Polska kolejny raz pełni rolę państwa gospodarza. Już od kilku tygodni wojska i sprzęt przemieszczały się drogą lądową, morską i lotniczą.
Żołnierze sojuszniczych armii dysponują 150 pojazdami walczącymi od czołgów leopardów po transportery, haubice, w sumie będzie ich ok. 600. Głównym ćwiczącym ze strony niemieckich wojsk lądowych jest 9 Brygada Pancerna, stacjonująca w Munster, w linii prostej ok. 350 km od poligonu w Oberlausitz i prawie 400 km od Żagania. Uczestnikami manewrów, które zaczęły się 2 czerwca, a potrwają do 14 czerwca, są Niemcy, Holandia, Norwegia i Polska.Tuż po nich rozpocznie się kolejne ćwiczenie, pod kryptonimem Dragon.
Jak podkreślał na wczorajszej konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Żaganiu gen.\ Ullrich Spannuth, dowódca sił szybkiego reagowania, powstałych w Walii przed czterema laty, już samo przemieszczanie i transport wojsk w rejon działań jest kontrolowane i oceniane. -To jeden z elementów sprawności Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości, czyli tzw. szpicy NATO- zaznaczył, dodając, że jest pod wrażeniem sprawności przemieszczenia, bo po raz pierwszy czołgi na gąsienicach wjechały na polskie drogi bez żadnych komplikacji. Choć zdają sobie sprawę, że obecność czołgów na polskich drogach mogła być problemem. W Świętoszowie na ten czas zmieniono nawet godziny pracy, by mieszkańcy nie odczuli uciążliwości. Dowodzona przez niego brygada liczy ok. 8 tys. żołnierzy. Ćwiczenia podporządkowane są niemiecko-norweskiemu dowództwu. Ze strony polskiej biorą w nich udział żołnierze 1 Batalionu Czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa i z Żagania.
Scenariusz przewiduje dwie fazy. Po zakończeniu rozmieszczania, uczestniczące w niej oddziały będą szkolić i ćwiczyć na poligonie w Żaganiu, zaprezentują też swoje możliwości podczas wspólnej demonstracji sił alianckich.
Wojskowi podkreślają ogromną wagę manewrów odbywających się na wschodniej flance NATO i pokazujących sprawność wszystkich członkowskich armii. Ćwiczenia mają pozwolić zgrać się pododdziałom i ich dowództwom w celu szybkiego reagowania w obronie granic państw członkowskich. Władze miasta proszą mieszkańców o cierpliwość i apelują o nie zbliżanie się do poligonów, aż do 20 czerwca, bo do tego czasu potrwają strzelania. Po zakończeniu Noble Jump, te same siły wezmą udział w ćwiczeniu Dragon.
Polecamy też
Przeczytaj również
plus.gazetalubuska.pl/we-wtorek-zagan-pozegnal-trzecia-i-wita-czwarta-zmiane-wojsk-amerykanskich/ar/13883980Zobacz życie Amerykanów na poligonie w Trzebieniu
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?