Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezpieczniej nad Kwisą. Saperzy 10BKPanc rozpoczęli akcję

kpt. Dariusz Kudlewski
Archiwum 10BKPanc, kpt. Kudlewski
Saperzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej 12 października rozpoczęli akcję, podczas której przeszukują rejon tamy na rzece Kwisa w Świętoszowie, oczyszczając teren i rzekę z niewybuchów i materiałów niebezpiecznych.

Prace saperskie są prowadzone na prośbę dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu skierowaną do gen. dyw. Mirosława Różańskiego, Dowódcy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.

Akcję zorganizowano interwencyjnie, po tym jak ponad miesiąc wcześniej w krótkim odstępie czasu na świętoszowskiej tamie znaleziono granat z okresu II wojny światowej, a kilka dni później w tym samym rejonie - niewypał pocisku artyleryjskiego. Wtedy patrol saperski podjął niewypał i zniszczył go na poligonie, a saperzy sprawdzili najbliższy rejon za pomocą elektronicznych urządzeń technicznych.

- Obecnie rozpoczęliśmy szerszą akcję, sprawdzającą teren i rzekę pod względem występowania niebezpiecznych materiałów. Saperzy od rana pracują na brzegach rzeki oraz w samym nurcie i bezpośrednio w zbiornikach jazu piętrzącego wodę na Kwisie. Jednak, aby to dokładnie zrobić, poprosiliśmy o pomoc naszych wojskowych strażaków przy wypompowaniu wody ze zbiorników - informuje major Sławomir Osmelak - szef Wojsk Inżynieryjnych 10BKPanc.

Do prac saperskich jest również zaangażowany starszy szeregowy Piotr Wyskiel, nurek - zwiadowca, który przeszukuje dno rzeki w skafandrze płetwonurka, używając podobnie jak koledzy wykrywacza. Jednak on pracuje głównie w miejscach, gdzie jest głębsza woda. Saperzy rozpoczęli od sprawdzenia terenu przyległego do rzeki i tamy, a w tym czasie strażacy, pod dowództwem starszego plutonowego Mariusza Marszewskiego, cierpliwie wypompowują wodę z dwóch zbiorników, do których bezpośrednio spływa woda z jazu.

- Zamknięto przepływ wody nad zbiornikami i po wypompowaniu wody dokładnie sprawdzimy dno zbiorników. Tam woda często niesie różne przedmioty. Niektóre elementy dna są zbudowane ze zbrojonego materiału, co przeszkadza w pracy wykrywaczy i wtedy będziemy używać również macek minerskich - wyjaśnia starszy plutonowy Marcin Paszkowski - dowódca drużyny saperów. Saperzy „Czarnej Dywizji” od dwóch dni skrupulatnie przeszukują wskazany rejon, czego wynikiem będzie bez wątpienia poprawa stanu bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców Świętoszowa, gdyż rejon tamy jest często odwiedzany, jako popularne miejsce spacerowe.
Saperzy interweniowali na jeziorze Niesłysz. Powojenne znalezisko wydobyte

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto