O wzruszającej historii 18-letniej Marceliny Sakuty pisaliśmy kilkakrotnie. Dziewczyna urodziła się ze skomplikowaną wadą serca, która bezpośrednio zagrażała jej życiu.
W Polsce przeszła wiele operacji, a jedna z nich kończyła się wieloma komplikacjami. Doszło do udaru mózgu, skazy krwotocznej, sepsy... Struktury mózgu zostały uszkodzone, a Marcelina była podłączona do respiratora przez 3 miesiące. Do wady serca doszła epilepsja i niewydolność wątroby. Jedynym ratunkiem była skuteczna operacja, ale okazało się, że w Polsce nie wykona jej żadna klinika, zaś na operację zagraniczną potrzeba było ok. 270 tys. zł. To kwota niewyobrażalna dla rodziny.
Marcelina została zoperowana w Linz w Austrii
Dzięki ludziom wielkiego serca, burmistrzowi, radnym, urzędnikom i nowemu inwestorowi ze Szprotawy międzynarodowej grupie Minth, udało się zebrać pieniądze na operację Marceliny, w uniwersyteckiej klinice kardiologicznej Keplera w austriackim Linz. Szprotawianka przeszła ją 12 grudnia 2022. - Nasza iskierka wraca bardzo szybko do siebie i zadziwia nie tylko mnie, ale i całą klinikę - opowiada Agnieszka Jachimek ze Szprotawy, współorganizatorka akcji pomocy dla nastolatki. - Marcelina dostała certyfikat posiadania zastawki holograficznej. To nowość wśród kardiochirurgi. Lekarze są dobrej myśli, choć nie da się na raz wyleczyć całego serduszka, to na kilka lat mamy operacje z głowy. Najważniejsze, że nie męczy się tak bardzo i nie sinieje. Nie ma bólu w klatce piersiowej ani nie mdleje. To cieszy najbardziej.
Lada moment Marcelina wraca do domu, do Szprotawy. Trzymamy kciuki!
Czytaj również na naszym portalu
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?