Policjanci z Żagania na tropie niebezpiecznych kierowców: Pirat drogowy i pijany za kierownicą

Policjanci z Żagania nie mają litości dla piratów drogowych. 22-letni kierowca BMW przekonał się o tym na własnej skórze, kiedy to w miejscowości Klików znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.

- W miejscowości Klików w obszarze zabudowanym gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę kierujący 22-letni mężczyzna na liczniku miał 116, przekraczając dozwoloną prędkość aż o 66 kilometrów na godzinę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami z uwagi na recydywę oprócz zatrzymanego prawa jazdy na trzy miesiące policjanci nałożyli na niego mandat karny w kwocie 4 tysiące złotych oraz 14 punktów karnych - relacjonuje sierżant sztabowy Arkadiusz Szlachetko.

Takie zachowanie na drodze jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale i niebezpieczne. Przekraczanie prędkości o ponad 60 km/h w terenie zabudowanym stwarza ogromne zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.

Policja apeluje o rozsądek i przestrzeganie przepisów drogowych. Mandaty i punkty karne to jedno, ale prawdziwą ceną za brawurę na drodze może być ludzkie życie.

Nie tylko przekraczanie prędkości było problemem na drogach Żagania tego dnia. Policjanci zatrzymali również 47-letniego mężczyznę prowadzącego JEEP-a, który był pijany.

Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to poważne przestępstwo, które również stwarza ogromne zagrożenie na drodze. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za takie przewinienie nie wystarczy mandat - sprawca odpowie przed sądem.