Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przy tym drzewie w Żaganiu sfilmowano Janka i Marusię, czyli Janosza Gajosa i Polę Raksę!

Małgorzata Trzcionkowska
Odtworzyli kadry z kultowego serialu
Odtworzyli kadry z kultowego serialu Andrzej Winiszewski i Maja Lewicka
Klub Wojskowy w Żaganiu "zagrał" w kultowym serialu z 1966 roku Czterej pancerni i pies. Jego plenery widać w odcinku VI "Most", w którym załoga trafiła do szpitala. Tam rozkwitła miłość Marusi i Janka. Scenografię stanowił klub i lasek wokół niego. Drzewo, przy którym stali Janek i Marusia, czyli Janusz Gajos i Pola Raksa znaleźli Andrzej Winiszewski, dziennikarz radiowy i Maja Lewicka.

- Oboje z Mają Lewicką pracowaliśmy przy Manewrach Artystycznych Wojska Polskiego, które odbywały się w Żaganiu - opowiada Andrzej Winiszewski. - A ponieważ ja zajmuje się historią polskiego kina, to ruszyliśmy na poszukiwanie pamiątek po Czterech Pancernych. Po długich debatach, analizie sceny z filmu (odc.6 był kręcony głównie w Klubie Wojskowym w Żaganiu) doszliśmy do wniosku, że to musi być właśnie to drzewo (w scenie "grają" w sumie dwa drzewa) i zaczęła się zabawa, której efektem jest ta mała sesja foto.

Żagań miejscem serialu
Wiele scen kultowego serialu „Czterej Pancerni i Pies” powstało w Żaganiu i okolicach. Wiele miejsc uwiecznionych w serialu nadal istnieje. Mieszkańcy miasta i żołnierze występowali w roli statystów. Jest też szlak turystyczny, śladami czterech pancernych i Szarika, a także rondo Czterech pancernych, które zyskało nazwę w 2014 roku.

od 16 lat

Żagań był w ruinach

Serial Konrada Nałęckiego powstawał w latach 1965-69. Pierwszych osiem odcinków filmowcy stworzyli w Żaganiu. Miasto nie było wybrane przypadkowo. Ważnym argumentem była żagańska dywizja i położenie w pobliżu Wrocławia, w którym działała wytwórnia filmowa. Było bardzo wiele ruin, które służyły jako plenery. Jako statyści w scenach wojennych występowali żołnierze, którym nie płacono żadnej dniówki. Na prośbę filmowców w każdej chwili były dostępne czołgi i inny sprzęt. Na zwykłym czołgu T-34, jaki stanowił podstawowe wyposażenie wojska, wystarczyło namalować farbą napis "Rudy 102" i już mógł zagrać w serialu! . - W filmie napis namalował Gustlik, czyli Franciszek Pieczka. Ograniczony dostęp był jedynie do niemieckich Tygrysów, ale tutaj scenarzyści poradzili sobie nakładając atrapy na T-34.

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto