Ciemny most Kolejarzy w Żaganiu. Czytelnicy się skarżą, że jest niebezpiecznie!

Czytelniczka zaznacza, że nie należy do strachliwych osób, ale przemieszczanie się w ciemnościach przez park nie jest przyjemnym przeżyciem. - Jest klimatycznie - śmieje się kobieta. - Słychać pohukiwanie sowy. Ten skrót jest bardzo ważny dla mieszkańców miasta. Chodzi nim również młodzież z LO im. Stefana Banacha.

- W przypadku mostu Kolejarzy ukradziono kabel - wyjaśnia Agnieszka Zychla, rzecziczka prasowa żagańskiego magistratu. - Trwa montaż nowego zasilania. Do końca tygodnia awaria, według deklaracji właściciela sieci, czyli Enei, zostanie usunięta. Wszelkie awarie są na bieżąco przekazywane operatorowi.
Rzeczniczka zaznacza, że wcześniej podobny problem był również na głównym moście Żaganny, na którym niestety również doszło do uszkodzenia przewodów.

- Nie przekonuje mnie takie tłumaczenie - stwierdza Czytelniczka. - Most w parku był wyłączony przez rok, po tym, jak został uszkodzony przez drzewo (w marcu 2022 roku spadło na niego potężne drzewo). Po oddaniu go do użytku, po remoncie, światło było na nim może przez tydzień. Ale wtedy, latem, to zbytnio nie przeszkadzało, bo długo było jasno. Teraz ciemno robi się już ok. 16.00, a przez to przejście jest niebezpieczne. Chodzę tym mostem średnio 6 razy dziennie i widziałam tam dwukrotnie ekipę, która coś robiła. Po pierwszej ekipie światło nie działało, po drugiej ekipie światło świeciło się przez całą dobę (dzień i noc), przez kilka dni. Nie przekonuje mnie wersja o złomiarzach...

Czytaj również na naszym portalu