Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy trwała obława za podejrzanym, lekarze walczyli o życie kobiety. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze trwa proces w sprawie zabójstwa

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 16 latprzemoc
Niemal po roku od tej wstrząsającej zbrodni ruszył proces. Oskarżony o zabójstwo młodej kobiety, został jej partner. – Kluczowa okazała się opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, w której opisane zostały obrażenia ciała spowodowane przez niego u pokrzywdzonej, w szczególności ich charakter i intensywność – wyjaśnia prokurator Ewa Antonowicz.

Lubuskie. Zabójstwo partnerki

To był piątek, 9 grudnia rano ubiegłego roku. We wsi Borowe w gm. Iłowa karetka pogotowia zabrała do szpitala w Zielonej Górze w ciężkim stanie 25-letnią kobietę.

– Początkowo za wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia odpowiedzialni byli policjanci z Żagania. Ale z uwagi na kryminalny charakter sprawy, poważne obrażenia poszkodowanej oraz podejrzenie, że za taki stan kobiety może być odpowiedzialny jej 25-letni partner, bardzo szybko do działań przystąpili funkcjonariusze wielu lubuskich komend – relacjonował wówczas podinspektor Marcin Maludy, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie.

Obława trwała kilkanaście godzin.

– Chcąc przedłużyć swą wolność, miał ukrywać się w lesie. Policjanci odcinali mu drogę potencjalnej ucieczki, aby nie stanowił on zagrożenia dla osób postronnych. Kluczowa okazała się współpraca służb kryminalnych, śledczych i prewencyjnych. Osaczony mężczyzna próbował wydostać się z policyjnej obławy. Przemieszczał się samochodem obwodnicą Żagania. Bo blokadzie został zatrzymany przez policjantów kryminalnych – informował rzecznik.

Zabójstwo. Kobieta zmarła w szpitalu w Zielonej Górze

Kiedy trwała obława w okolicy Żagania, lekarze w Zielonej Górze walczyli o życie młodej kobiety. Ta walka trwała ponad dobę. Niestety 25-latka zmarła.

– Prokurator ustalił, że oskarżony poprzez duszenie i bicie pięścią po twarzy i innych częściach ciała spowodował u pokrzywdzonej między innymi złamanie trzonu żuchwy, rozległy obrzęk mózgu, krwiaka przymózgowego oraz liczne sińce na całej powierzchni ciała, które to obrażenia doprowadziły, pomimo udzielonej profesjonalnie pomocy medycznej, do pourazowego uszkodzenia mózgu skutkującego niewydolnością wielonarządową i w konsekwencji do jej śmierci – informowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

- Mężczyzna nie przyznaje się do zabójstwa partnerki. Zarzucono mu również kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz przestępstwa przeciwko mieniu i tylko do tych przestępstw się przyznał - informuje prokuratura.

Kiedy trwała obława za podejrzanym, lekarze walczyli o życie...

Sprawa zabójstwa. Oskarżony był już karany

Okazało się, że mężczyzna był wcześniej karany i odbywał karę pozbawienia wolności.

– Analiza zgormadzonych dowodów oraz śladów kryminalistycznych doprowadziła do ustalenia przebiegu zdarzenia. Dla przyjętego zamiaru i kwalifikacji prawnej czynu zabójstwa przypisywanego oskarżonemu, kluczowa okazała się opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, w której opisane zostały obrażenia ciała spowodowane przez niego u pokrzywdzonej, w szczególności ich charakter i intensywność – wyjaśnia prok. Ewa Antonowicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

W październiku I Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze skierował akt oskarżenia przeciwko 26 –letniemu mężczyźnie, któremu zarzucono zabójstwo partnerki poprzez bicie oraz zadawanie ciosów w obrębie twarzy, a także innych części ciała i duszenie.

Postępowanie sądowe jest już w toku. Ruszyło w listopadzie.

– Mężczyzna nie przyznaje się do zabójstwa partnerki. Zarzucono mu również kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz przestępstwa przeciwko mieniu i tylko do tych przestępstw się przyznał – informuje prok. Antonowicz.

Za zabójstwo grozi mężczyźnie kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto