Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żołnierze z Czarrnej Dywizji trenują pod wodą na jeziorze Rakowym!

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Na Jeziorze Rakowym trenują wojskowi płetwonurkowie oraz strażacy
Na Jeziorze Rakowym trenują wojskowi płetwonurkowie oraz strażacy st. szer. spec. Patryk Szymaniec
Ćwiczenia na Jeziorze Rakowym, znajdującym się w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie, potrwają do piątku 16 lutego 2024. Wydobycie zatopionego sprzętu, podwodna nawigacja oraz akcja poszukiwawczo-ratownicza, osoby znajdującej się pod wodą to tylko niektóre zadania realizowane przez płetwonurków z wojska i strażaków.

Zobaczcie film ze zwiedzania Sali Tradycji Czarnej Dywizji

emisja bez ograniczeń wiekowych

Jezioro Rakowe znajdujące się na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie. Trenują tam wojskowi nurkowie z zachodniej Polski. Ćwiczenia odbywają się dwa razy w roku, a ich organizatorem jest 5 batalion saperów z Krosna Odrzańskiego.

Zgrupowanie żołnierzy z lubuskimi strażakami

Podwodne zgrupowanie trwa od poniedziałku, od 5 do 16 lutego 2024. W treningach udział bierze prawie trzydziestu żołnierzy z jednostek inżynieryjnych, m.in. specjaliści z Krosna Odrzańskiego, Brzegu, Głogowa, Świętoszowa, Stargardu Szczecińskiego oraz Szczecina.
Dwutygodniowy poligon jest okazją do doskonalenia technik nurkowania, podwodnej nawigacji, a przede wszystkim współpracy pomiędzy różnymi rodzajami służb mundurowych. Dlatego inżynierowie z 5bsap zaprosili do wspólnego działania specjalistów z Państwowej Straży Pożarnej z Zielonej Góry.

Podwodne zajęcia wojskowe na Jeziorze Rakowym

Na wojskowych płetwonurków i strażaków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego Państwowej Straży Pożarnej "Gorzów-Południe" czekał szereg wyzwań. Wspólne treningi obejmowały m.in. wydobycie zatopionego pojazdu z dna jeziora oraz prowadzenie akcji ratowniczo-poszukiwawczej zaginionej osoby. Treningi odbywały się pod wodą, gdzie stworzony został specjalny tor szkoleniowy. Na dnie akwenu ustawiono przeszkody, przesmyki, które nurkowie w pełnym oporządzeniu musieli rozpoznać, a następnie pokonać. - Takie ćwiczenia są potrzebne, bo umacniamy naszą współpracę. Współdziałanie i koordynacja działań jest niezwykle ważna. Teraz prowadzimy działania, które wymagają sporej ilości czasu i wykorzystania odpowiedniego, specjalistycznego sprzętu — relacjonuje mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków.
Źródło: kpt. Anna Dominiak - Oficer prasowy 17. WBZ

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto